Pogoda


Kamera w Kudowie

Park Zdrojowy


Jazda dla Szymka

dodano 07 Stycznia 2013  

Jeździmy dla Szymka

 

Tradycją się już powoli staje, że w ostatni weekend roku Kudowska Ekipa Rajdowa organizuje swoje siły, zwołuje przyjaciół i spotyka się w jednym konkretnym celu, aby pomóc choremu dziecku, które takiej pomocy bezwzględnie potrzebuje. Tym razem był to chory Szymek Lewandowski a wszystko odbyło się 30.21.2012 r. na placu Centrostalu w Kudowie Zdroju.

Nigdy nie można przewidzieć co przygotuje dla nas los, jednakże łatwiej żyje się w poczuciu, że jakikolwiek niepomyślny on by był zawsze wokół znajdą się ludzie chętni nieść bezinteresowną pomoc. Tak niewątpliwie można powiedzieć o kudowskim i nie tylko środowisku rajdowym, które na wieść o chorym chłopcu potrafiło zorganizować wspaniałą imprezę, której celem było zebranie funduszy na leczenie chorego Szymka. Wszystko odbyło się na placu Centrostal przy al. Jana Pawła w Kudowie Zdroju.

Już od wczesnych godzin porannych kudowscy rajdowcy z ogromną werwą szykowali miejsce gdzie za kilka godzin miał odbyć się prawdziwy show, gdzie miał przybyć chory Szymek wraz z rodzicami i razem z nimi przeżywać prawdziwe rajdowe emocje. Już na godzinę przed planowanym rozpoczęciem imprezy plac zaczął zapełniać się się samochodami rajdowymi. Co naprawdę wyjątkowe przybyli kierowcy nie tylko z Kudowy ale również z innych naprawdę odległych miejscowości. Wszyscy przyjechali dla Szymka. Niestety zmuszony będę tutaj do pominięcia przedstawienia wszystkich kierowców, gdyż przy tak dużej ich ilości nie ma możliwości aby ktoś nie został pominięty a nie jest tajemnicą, że bez któregokolwiek z nich ta impreza nie byłaby tak wyjątkowa. Na przybyłych, niestrudzonych jak zawsze, kibiców czekało około 30 samochodów oraz kierowców rajdowych gotowych stanąć na wyżynach swoich umiejętności aby stworzyć niezapomniany spektakl. I tak impreza rozpoczęła się od prezentacji przybyłych zawodników a następnie licytacji przejazdów na „prawym”. Tym mianem określa się fotel gdzie zazwyczaj zasiada pilot ale w tym wyjątkowym dniu opuścili oni to miejsce aby mogli je zająć kibice, którzy nie szczędzili swoich pieniążków dla Szymka. W zamian otrzymywali oni niezapomniane na długie dni lub nawet miesiące emocje. W przerwach pomiędzy przejazdami odbywały się aukcje wyjątkowych przedmiotów otrzymanych od startujących rajdowców, rodziców Szymka oraz ludzi, którzy chcieli stać się częścią tego wyjątkowego wydarzenia. Pośród tych najbardziej wyjątkowych znalazły się m.in.: karty z autografami legendarnych kierowców rajdowych, album poświęcony śp. Januszowi Kuligowi, obrazy wykonane aerografem oraz wyjątkowy zegar wykonany z felgi oraz opony, który można było wylicytować również w roku ubiegły a który ponownie został przekazany do licytacji. Na placach pośród kurzu słychać było ryk silników aut małych i dużych. Kierowcy nie dawali odetchnąć swoim maszynom co owocowało aplauzem kibiców, którzy zamiast przed telewizorem zdecydowali się w mrozie być z nami, dopingować rajdowców i wspomagać Szymka. Jako cegiełki można by było zakupić grillowanie pyszne kiełbaski z pieczywem, również ofiarowane na szczytny cel. Gdy po godzinie 16 po ponad 5 godzinnych zmaganiach ostatni kibice opuszczali to wyjątkowe w tym dniu miejsce nadszedł czas na podsumowanie akcji, które w liczbach przedstawia się następująco: 7065,59 zł.; 40,90 Euro, 160 Kć. Zbiórka środków była organizowana przez klub HDK w Kudowie Zdroju.

Wyjątkowy czas, wyjątkowe miejsce, wyjątkowy cel i wyjątkowy gość (Szymek był tam z nami). Bohaterowie tego wydarzenia który nie szczędzili swoich ukochanych maszyn, pozostawili na placu naprawdę ogromne ilości gumy a momentami także elementy karoserii. Ludzie, którzy specjalnie na ten cel przekazali wyjątkowe czasem bardzo sentymentalne przedmioty na licytacje. Wszyscy Ci, którzy w ten niedzielny poranek zjawili się bardzo wcześnie aby impreza odbyła się w czystym i bezpiecznym miejscu, wszyscy, którzy w chociażby najmniejszym stopniu przyczynili się do tego, że ten dzień był tak wyjątkowy. I w końcu wszyscy przybyli kibice i przyjaciele, którym nie straszny był mróz i straszący gdzieś z chmur śnieg. To oni nie szczędzili swoich pieniędzy i braw. Nie sposób tutaj wymienić wszystkich imiennie, gdyż w tym naprawdę ogromnym tłumie wspaniałych ludzi, ktoś mógłby zostać pominięty co byłoby niedopuszczalne! Wszyscy jesteście wyjątkowi!!!

W IMIENIU SZYMKA ORAZ RODZICÓW …. OGROMNE PODZIĘKOWANIA!!! Wszyscy jesteście wielcy i właśnie w takich momentach to udowadniacie!!! DZIĘKUJEMY!!!

Artur Baszczyszyn

‹ zobacz wszystkie aktualności
Zobacz nasz Facebook
Projekt i wykonanie : strimeo.tv
Kontakt do Webmastera
Valid XHTML 1.1